Podziękowania z Katondwe
KATONDWE MISSION HOSPITAL
P.O. BOX 30500, LUSAKA
Email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Cell: +260979693979; +260 972672942
Katondwe, 16.02.2020
Kochani Przyjaciele ze Szkoły Podstawowej w Olszanie, zwłaszcza
z Rady Rodziców, Szkolnej Kasy Oszczędności oraz Grupy Wolontariatu!
PODZIEKOWANIE
Szpital misyjny w Katondwe w Zambii, prowadzony przez Siostry Służebniczki Starowiejskie, posiada 80 łóżek, składa się z podstawowych oddziałów, t. j. oddziału żeńskiego z dziecięcym, męskiego, zakaźnego, położnictwa z salą porodową i bloku operacyjnego, a także laboratorium, rentgena, apteki i przychodni przyszpitalnych (ogólnej, matki i dziecka, ginekologicznej i HIV). Okolica jest biedna, lokalni ludzie trudnią się wyplataniem mat, rybołówstwem i uprawą kukurydzy w porze deszczowej. Szpital położony jest w dolinie Luangwa, gdzie łączą się dwie wielkie rzeki: Luangwa i Zambezi, w pobliżu granicy z Mozambikiem i Zimbabwe. Mamy wielu chorych z sąsiednich krajów i prawie połowa naszych pacjentów to dzieci. Choruja głównie na choroby tropikalne, takie jak malaria, bilharzia, filariaza, a także na gruźlicę, HIV, pogryzienia przez węże, krokodyle, hipopotamy, a także urazy spowodowane wypadkami drogowymi, itd. Wykonujemy wiele operacji, takich jak cesarskie cięcia, laparatomie, przepukliny, zespolenia kostne i wiele innych.
Szpital w Katondwe jest szpitalem biednych ludzi w buszu, gdzie do najbliższego miasta mamy 300 km, brak prądu, problem z wodą, transportem, brak personelu, sprzętu medycznego, leków, itd. Pomimo ograniczonych środków, staramy się zabezpieczyć jak najlepszą opiekę medyczną. Braki są wielkie, ale z pomocą ludzi o otwartych sercach, jak Wy Kochani, Pan Jezus działa cuda. Mamy w szpitalu przypadek kobiety z padaczką, która wieczorem podczas ataku drgawek wpadła do ogniska i doznała poparzeń obejmujących 30% ciała. W naszych warunkach nie jest to łatwe do leczenia, ale dzięki troskliwej opiece, codziennej zmianie opatrunków, dochodzi do siebie. Wczoraj był wypadek samochodowy - rany i złamania, które trzeba zaopatrzyć i leczyć, w czwartek 5 operacji chirurgicznych - to tylko migawka z życia Katondwe. Kochani, bez Was cóż moglibyśmy zdziałać?
W imieniu wszystkich Chorych, Pracowników i Sióstr, z całą radością dziękujemy za pomoc naszemu szpitalowi, za otrzymaną paczkę ze środkami opatrunkowymi. Dziękujemy za każdą dobrą myśl, wysiłek i grosik. Dziękujemy Bogu za Wasze dobre serca, wrażliwe na biedę i ból.
Niech Pan Jezus błogosławi Wam we Wszystkim!
Z darem modlitwy
Wdzięczne:
S. Mirosława Góra, S. Krystyna Matusz i S. Edyta Wojtowicz